Kochany kolego
brak mi serca Twego.
Przestałeś mnie kochać,
lecz nie wiem dlaczego
Czy wierna nie byłam?
Czy z innym chodziłam?
Masz uśmiech czarujący
jak pedał zdychający.
Twoje zęby to perły,
co jeden to przerwy,
co drugi to wybity,
co trzeci to zgnity.
Jesteś ze słupa zdjęty,
w dupę kopnięty,
słomą wypchany,
kijem podparty
i gówno warty.
Mam nadzieję, że mężczyźni czytający mojego bloga nie obrażą się za ten wpis;-)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą