Dziś pójdziemy do spowiedzi, następnie przejdziemy się z wizytą do lekarza, by finalnie zasiąść na kozetce u psychiatry...Przychodzi facet do spowiedzi:
- Ojcze, zgrzeszyłem... zabiłem człowieka.
- Synu, czy uczyniłeś to w gniewie?
- Nie no.Tutaj... w Malborku.
by Misiek666
* * * * *
Przyjeżdża wnuczek do dziadka na wieś i od płotu woła:
- Burek!Burek! Burek! Chodź do mnie!
- Dziadek to usłyszał i mówi: Zmieniłem mu imię na "Randap" *
- Dlaczego?
31 sierpnia przypada "Międzynarodowy Dzień Bekonu". Tak przynajmniej twierdzą Amerykanie. Nie zaszkodzi nam jednak uczcić tego święta kilkoma ciekawostkami przeplecionymi zdjęciami dziewcząt, które najwyraźniej znalazły inne zastosowanie tego przysmaku. I chwała im za to!
#1. Każdego roku w USA spożywa się ponad 770 milionów ton bekonu. 59% zjada się od poniedziałku do piątku, a w weekendy 41%.
Niesamowity zbiór samochodów Chevrolet odkryto całkiem niedawno. Samochody znajdowały się w dawno zamkniętym salonie, wiele spośród nich miało tylko jedną milę przebiegu.
Na zdjęciu po lewej Corvette Stingray z przebiegiem 4 mil warta powyżej 50 000$, po prawej Chevy Cameo z przebiegiem 1 mili.
W kolekcji znajdują się zarówno 50-letnie samochody, które pochodziły wprost od Lambrechta - lokalnego Dealera Chevroleta, jak i pojazdy młodsze. Ray i Mildred Lambrechtowie otworzyli swój salon w roku 1946. Oprócz sprzedaży samochodów małżeństwo kolekcjonowało auta. W roku 1996 salon został zamknięty i opieczętowany, a znajdujące się w nim pojazdy pozostały w ukryciu aż do roku 2013.
W kolekcji odnaleźć można takie auta jak Chevrolet Impala z roku 1964, który ma przejechane 4 mile. Choć w kolekcji nie ma żadnych rzadkich ani wyjątkowych samochodów - na uwagę zasługuje fakt, iż większość z tych aut ma zerowy przebieg. W sumie naliczono 48 samochodów osobowych i pickupów z mniej niż 20 milami przebiegu - najstarsze dwa pochodzą z roku 1958, a najnowszy to Monza z roku 1980 z przebiegiem 9 mil.
Obecnie wszystkie samochody przygotowywane są do sprzedaży na aukcjach. Jeannie Lambrecht Stillwell, córka Lambrechtów, mówi, że decyzja o sprzedaży nie była łatwa dla rodziców i że samochody "stanowią całe życie, lata ciężkiej pracy, łez i radości."
O dziwo, Jeannie i jej ojciec pamiętają historie związane z każdym samochodem i rodzina chce zobaczyć jak pojazdy się zachowały, gdyż stanowią one część rodziny.
1959 Chevrolet Biscayne - zakurzony, ale idealny. Nigdy nie sprzedany, nigdy nie zarejestrowany, z zerowym przebiegiem. Ten samochód z kolekcji Lambrechtowie postanowili zatrzymać.
Lambrechtowie mają nadzieję, że te pojazdy teraz będą źródłem radości i inspiracji dla miłośników samochodów na całym świecie. Obecnie nadal jest kompletowany spis wszystkich pojazdów oraz kilkanaście sztuk pamiątek, a nawet dziecięcy samochód Corvette na pedały.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą