Jest głupia sprawa, która nie wymaga jednak uwagi i naprawy (bo i jak?) – przypadkiem usunąłem wiadomość. Początkowo machnąłem ręką na to, bo przecież gdzieś powinien być kosz, ale… tu figa, wiadomości przepadają na amen. Nie wiem kto napisał i nie wiem co było w mailu, bo niechcący usunąłem nie te wiadomość. Zostaję liczyć na cud
I teraz część właściwa: czy redakcja mogłaby dopracować wewnętrzna pocztę, na wypadek gdyby takie orły jak ja miały szansę odzyskać wiadomość (chyba że porzuciliście prace nad pocztą, gdyż w wersji beta jest odkąd pamiętam)?
I teraz część właściwa: czy redakcja mogłaby dopracować wewnętrzna pocztę, na wypadek gdyby takie orły jak ja miały szansę odzyskać wiadomość (chyba że porzuciliście prace nad pocztą, gdyż w wersji beta jest odkąd pamiętam)?