W czasie, gdy my jesteśmy zachwyceni pojawieniem się wirtualnej Triss w Playboyu, Rosjanie wydają z nią cały kalendarz. Różnica jest taka, że tam Triss nie jest jedynie zlepkiem pikseli a dość hmm... uroczą modelką.
Uwaga bojownicy - są cycki!
Filmik trwa dość długo, ale z pewnością wart jest tych 20 minut.
Przedstawia on muzykę klasyczną "od kuchni", a także porusza kilka innych ważnych spraw.
Google Earth jest jeszcze pewnie pełne tajemnic, ale zapaleńcy centymetr po centymetrze przeszukują naszą planetę. Oto do tej pory najciekawsze znaleziska.