Znany ze swojej niewiarygodnej słowności premier Mateusz Morawiecki obiecał już Polakom, że będzie wszystko i wszędzie. Zatem możemy spać spokojnie i cierpliwie czekać na spełnienie obietnic. Obyśmy tylko nie potonęli w tej nadchodzącej powodzi mleka i miodu...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą