Dziś opowiem Wam o dniu, który moim zdaniem, jest dość ciekawym świętem w południowoafrykańskim kalendarzu - dzień wolny od pracy, przeznaczany na spotkania z rodziną i znajomymi przy grillu. Niestety nie zawsze tak było i święto to pokonało długą drogę od wspomnienia Króla Shaki do formy w jakiej znamy je obecnie.
Pokażę Wam również trochę czego mieszkańcy RPA używają podczas braai.
Zapraszam!
https://www.youtube.com/watch?v=tRilvbjH6bE
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą