Niektórzy instruktorzy, bojąc się wyników ćwiczeń praktycznych, przeprowadzają z Bułgarskimi Nindżami jedynie trening teoretyczny. Ale o tym w kolejnej części dziennika Bułgarskiego Nindży:Dzień 53
Dzisiaj trening w rozkładaniu i składaniu karabinu na czas. Kacov z trzech karabinów różnych złożył coś od czego instruktor ciężko westchnął. Wieczorem ćwiczyliśmy strzelanie z pancerzownicy - "strzały 3” Bimberiev próbował trafić w oko wiewiórki. Udało mu się. Przy przeszukiwaniu strzelnicy znaleźliśmy kilka ogonów. Jeden świński ale mięsa nie było…
Dzień 54
Trening w strzelaniu miotaczem min. Niezauważenie umieściliśmy na wierzchu miny wiewiórkę, Przy wystrzale mina poleciała w jedną stronę a wiewiórka w drugą. Nasz instruktor z mądrym wyrazem twarzy stwierdził, że to mina rozdzielająca się, z podwójną głową…
Dzień 55
Jeśli szukasz dobrego banku to właśnie znaleźliśmy specjalnie dla ciebie taki, do którego warto przelać całą swoją wypłatę! Chociaż pewnie z całej oferty tego banku i tak najbardziej zainteresuje cię kredyt... 
Jeśli w twojej okolicy zaczęły znikać koty to może oznaczać, że u któregoś z sąsiadów zamieszkał kosmita... Oto kolejna garść cytatów z naszego ulubionego serialu s-f:(Willie i Kate zastanawiają się czy powiedzieć matce Kate o ALFie)
Willie: Może powiniśmy po prostu posadzić ją na kanapie i zapytać czy widziała film E.T.?
ALF: Dlaczego ciągle porównujesz mnie do E.T.? Wiesz Willie, kiedyś gdy ktoś zapyta mnie jaki jesteś powiem mu:"Widziałeś kiedyś film “2 zgryźliwi tetrycy”"?
(ALF udaje, że jest Willie’m, a Willie udaje że jest ALF’em)
Willie: Żarcie! Żarcie! Dajcie mi więcej żarcia! Nie jadłem niczego od pół godziny! HA!
ALF: Nie, nie, ALF! Nie, nie! Nie dostaniesz jedzenia! Jadłeś przecież w zeszłym miesiącu!
Willie: BEEEEEK! Skończyłem jeść. Chyba pójdę pooglądać telewizję, w czasie gdy inni pozmywają naczynia!
ALF: Myślę, że dosyć już naoglądaliśmy się telewizji w tym domu. Powinniśmy zrobić coś bardziej stymulującego. Już wiem: poodmieniajmy czasowniki!
ALF: O nie, to by było złe! Złe-ZŁEEEEEEEEEEEE!
Willie: No dobrze, to może zjemy kota? (Patrzy na Lynn jakby była kotem) Jak się masz Szczęściarzu?
ALF: Niestety. Zasada domowa # 856, podrozdział D, paragraf 2: Nie jemy kota!
Willie: Zasady - śmady! Nie cierpię zasad! Lubię anarchię!
ALF: Cóż, jestem przeciwny anarchii! Jest o wiele za spontaniczna! Kurcze, ale się późno zrobiło. A ja musze jeszcze przygotować sobie ubrania na resztę roku!
(Wujek Willie’go Albert właśnie zmarł.)
ALF: Kupiłeś te brzoskwinie w puszce, Willie? Muszę dokończyć balsamowanie zmarłego.
(Willie wybiega na podwórko za domem, gdzie znajduje się wujek Albert)
ALF: Hey, pozwól mu się marynować w spokoju!
ALF: Jedząc puzzle dowiedziałem się jednej rzeczy: po godzinie znów jesteś głodny.
ALF: Ty postukaj w klawiaturę przez chwilę. Masz 25% więcej palców.
(ALF właśnie zepsuł radio krótkofalowe Willie’go.)
Willie: Czy wiesz jak długo konstruowałem to radio? DŁUUUUUUUUUGO. Dziesięć lat zabrało mi poskładanie go!
ALF: Cieszę się, że nie zmarnowałeś sobie życia!
ALF: Nigdy nie spotkałem kota, którego bym nie lubił!
Tutaj znajdziesz poprzednie cytaty...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą