I niewyczerpana kopalnia dzieciaków znów w pełnej gotowości bojowej. Startujemy.
Kiedy miałem lat jakieś pięć słysząc jak moja mama mówiła, że za jej młodu do wsi dotarła elektryfikacja i pierwszego dnia dzieci ze wsi latały po nocy przy świetle wypaliłem z takim tekstem:
- Jak ty się mamo urodziłaś to jeszcze szkół pewnie nie było, to się mogłaś po nocy bawić.
by Porshe
* * * * *
Pewna mamusia posiada dwie pociechy, z czego jedna jeszcze pokarm od rodzicielki zasysa, a druga z pociech ma 3-4 lata (nie pamiętam dokładnie, bo my akurat zdrówko innego nowonarodzonego dziecięcia pili).
Mamusia karmi młodsze z dzieci. W między czasie przychodzi starsze niewiniątko i zasiada tuż obok mamusi. Usiadło w tak niefortunnym miejscu, że małe dzieciątko rozkoszujące się pokarmem i machając nóżkami kopało starszego brata w główkę. Starszy po chwili z nerwami mówi dość cicho:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą