Byłem nad morzem. Przywiozłem dwie ładne rybki i trzymam w akwarium. Czasami tam nasikam, żeby poczuły się jak w domu.
*****
Ja spotykam dwa rodzaje kobiet: takie, które nie chcą iść ze mną do łóżka, bo boją się, że szukam tylko miłosnych przygód, i takie, które nie chcą iść ze mną do łóżka, bo uważają, że jestem obrzydliwy.
*****
Przed moim blokiem zrobiło się nielegalny śmietnik. Ludzie wrzucają wszystko: makulaturę, puszki, butelki, stare lodówki, dywany.*****
Mam dwie godziny wolne, bo potem musze smarować kanpke na klatce piersiowej
*****
Mam taką zasadę, że jak rano budzę się, przez dwie godziny śpię.
*****
Mieszkam na strasznie złodziejskim osiedlu. Wczoraj zostawiłem otwarty samoóchd przez dwie godziny. Jak wróciłem, był zamkniety!
*****
Uśmiechneła się do mnie, położyła się na kanapie i rozchylyła nogi, ale czego ode mnie chciała do dziś pozostało tajemnicą!!
*****
Pewien rolnik kupił konia, pięknego. Musiał słonoo za to płacić, ale po miesiącu koń chorował! Smutny rolnik dzwonił do weterynarza:
- No cóż...koń ma groźnego wirusa, musi wziąć przez trzy dni te proszki, po trzecim dniu jak nie wyzdrowieje, musimy go uśpić - pozwiedzał weterynarz, a całą rozmowę podsłuchiwał świnia. Przez trzy dni rolnik dał koniu te proszki, ale żadna poprawka nie nastąpiła, koń leżał i nic nie jadł.
Po trzecim dniu przyszedł weterynarz i mówi:
- Niestety musimy uśpić, nie mamy wyboru, to groźny wirus i może zarażać inne bydło.
Świna, która podsłuchiwała, biegnie do konia:
- Wstań szybko! Przyszedł lekarz, no dawaj teraz albo nigdy, fajny z ciebie koleś, szkoda! wstań!.
Koń, usłyszawszy te słowa otuchy, zbierał ostatnie siły, wstał i zaczął biegać!
- CUD! CUD! - krzyczał rolnik! - Musimy to oblewać, kroimy świnie!
*****
Byłem u lekarza i powiedzał, że cierpię na przedwczesny wytrysk.
Powiedałem mu: "Jaki przedwczesny!! ja pierwszy wytrysk miełem w wieku 20 lat!"
*****
Teoria prawa:
"Moje prawa kończą się tam, gdzie zaczynają prawa innych mężczyzn."
*****
Ostatnio paleontolodzy twierdzą, że w prehistorii ludzie mieli trzy penisy.
Stąd powiedzenie "Po jakiego ch*ja?!!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą