Szukaj Pokaż menu

Hobby

13 138  
4  
Korespondent zaczepia faceta na ulicy:
- Jakie są pana zainteresowania?
- Ja to sobie lubię zajarać...
- Tak..., a ma pan jakieś hobby? sport, turystyka, zbieranie znaczków?
- No ja to sobie lubię zajarać...
- To może sex?
- No lubie, a najbardziej od tyłu...
- Dlaczego?

Alternatywna skala siły wiatru

10 781  
10   1  
0 (cisza) - Żagle zwisają swobodnie. Ster radzi sobie sam.
1 (słaby powiew) - Żagle zaczynają ciągnąć. Jeśli zluzujemy wszystkie szoty, ster w dalszym ciągu da sobie rade sam.
2 (słaby wiatr) - Żagle żywo łopoczą i łódka dryfuje bokiem na zawietrzną. Szoty trzeba niestety wybrać i złapać za ster. Wypełnienie się żagli powoduje przechyl lodki. Skrzynkę z piwem należy zestawić do kokpitu.
3 (łagodny wiatr) - Piwo nie chce już stać samodzielnie, należy je podeprzeć lub trzymać w ręku.
4 (umiarkowany wiatr) - Puste butelki taczają się w kokpicie, należy zablokować pod jedna z burt.

Tragiczny wypadek na trasie A1

21 556  
5  
Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220 km/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... ,ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie ku*** nie drasnęło!!!

Jedzie gość zygzakiem... w końcu zatrzymuje go policjant i mówi:
- Prawo jazdy proszę!
- A co, oddaliście mi?!!

- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantow, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...


Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!

5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Alternatywna skala siły wiatru
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Alternatywna skala siły wiatru
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Angielski formularz
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Pare rzeczy o kobietach, seksie i piekle
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Angielski formularz
Przejdź do artykułu 'Nie' narkotykom

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą