Od czasów zdemaskowania Reksia jako szatana nie było na Frondzie czegoś tak rozsadzającego zdrowy rozsądek. Nie mamy nic przeciwko wierze, wiara jest spoko, ale takie dorabianie pseudonaukowych teorii do religijnych gestów, to czysta propaganda, która ma na celu manipulację umysłami najmniej rozgarniętych. W dodatku wiecie jakie jest ich źródło?
Oto cały artykuł z "wywodem naukowym":
Przecież to było takie oczywiste! Na forum bojownicy zaczęli już rozkminiać te przesłanie:
A sam artykuł pochodzi jak łatwo był zauważyć po odniesieniach prawosławnych z Rosji, a jako że cerkiew chodzi na pasku Putina, to pośrednio dzięki niemu i rosyjskim, niewymienionym z imienia naukowcom, podejrzewamy Antoniego M. Krzyżowcowa...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą