Mały Samuel Alexander Armas był znany jeszcze przed swoimi narodzinami. Kiedy był jeszcze w łonie matki, lekarze odkryli, że ma rzadką deformację.
Okazało się, że chłopak ma rozszczep kręgosłupa. Choroba ta występuje w dziewiątym tygodniu ciąży i może powodować poważne konsekwencje.
Ludzie, którzy rodzą się z tą wadą, nie mogą chodzić lub nawet stawać w pozycji wyprostowanej. Na szczęście współczesna medycyna może zaradzić tej sytuacji.
Lekarze nauczyli się robić skomplikowaną operację u płodów w stadium formowania kręgosłupa. Jednakże ten sposób jest związany z wielkim ryzykiem dla dziecka i matki.
Lekarze dali matce - Julie - i ojcu - Alexowi - trudny wybór: musieli zdecydować, czy wolą aborcję, czy ryzykowną operację. Rodzice bez wahania wybrali drugą opcję.
W 21 tygodniu ciąży Julia została przygotowana do zabiegu. Zespół chirurgów ostrożnie wykonywał operację, aż nagle z łona matki wysunęła się mała rączka, która chwyciła palec dr. Josepha Brunera.
Ten moment udało się uchwycić fotografowi, który był obecny podczas operacji, a zdjęcie to stało się sensacją. Fotografia po opublikowaniu obiegła cały świat pod tytułem „Uścisk Nadziei”.
Operacja przebiegła pomyślnie, a chłopiec imieniem Samuel urodził się w wyznaczonym terminie. Chociaż dziecko nadal ma pewne problemy z kręgosłupem, to można go nazwać szczęściarzem. Prowadzi aktywny tryb życia.
Od tego czasu minęło ponad 16 lat. Chłopiec dorósł i nawet zdobył trofeum jako zawodnik drużyny koszykówki.
Dziś możemy być dumni z Samuela. On udowodnił, że jest prawdziwym wojownikiem i ma nieugiętą siłę woli.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą