Niewielu sobie zdaje sprawę, że istnieje taka linia lotnicza - bardzo specyficzna, o bardzo ograniczonym zakresie usług i nie narzekająca na brak klientów. Mowa o La Compagnie, która lata jedynie na dwóch trasach - z Londynu do Nowego Jorku i Paryża - i oferuje tylko jedną klasę miejsc - business class.
Jacquelyn Smith zaplanowała rodzinną wycieczkę z Nowego Jorku do Londynu i gdy dostała propozycję różnych opcji przelotu od agenta turystycznego, nie była zbyt ucieszona. Owszem, bilet w klasie ekonomicznej kosztował 800 dolarów od osoby, ale przylot na miejsce po 8 godzinach w wąskim fotelu z małą ilością miejsca na nogi nie jest szczytem marzeń. W zwykłych liniach klasa premium kosztowała 1500 dol., a klasa biznes aż 3500, co jest poza zasięgiem przeciętnego członka klasy średniej. Ale pojawiła się też inna propozycja - lot linią, która posiada jedynie klasę biznes za jedyne 1500 dol. (w obie strony).
La Compagnie to mało znana linia, o której nie słyszeli nawet znajomi Jacquelyn, mimo to kobieta postanowiła zaryzykować i wybrać właśnie tę opcję przelotu. Linia nie lata do największego londyńskiego lotniska Heathrow, ale do mniejszego Luton, dzięki czemu odprawa bagażu i kontrola bezpieczeństwa przebiega znacznie szybciej. To samo dotyczy strony amerykańskiej przy wylocie z lotniska Newark. Ponieważ jest to linia poniekąd luksusowa, realizuje ona zaledwie kilka lotów dziennie i samolotami zabierającymi mniejszą liczbę pasażerów, więc całość lotniskowych "przeżyć" jest znacznie krótsza i przyjemniejsza.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą