Cofnijmy się do roku 2000 - 11-letnia Maggie Goldenberger dumnie prezentuje trzy książki z serii Goosebumps autorstwa R.L. Stine - Monster Blood III, It Came from Beneath the Sink! i Revenge of the Lawn Gnomes. W ich pierwszym wydaniu z lat 90. Jak widać, musiało to być cenne znalezisko (prezent?), stąd ten niepowtarzalny wyraz twarzy z wyszczerzonymi zębami z aparatem ortodontycznym, szeroko otwarte oczy, dziwna kamizelka, no i te nieszczęsne kucyki.

W marcu 2012, już 23-letnia Maggie, była razem z przyjaciółką w połowie półrocznej włóczęgi po Indiach i Filipinach. Były niemal oderwane od cywilizacji, poza krótkimi odwiedzinami kafejek internetowych co kilka dni. I właśnie w czasie jednej z takich wizyty Maggie odebrała wiadomość od znajomego ze Stanów, aby koniecznie zobaczyła pewne zdjęcie podpisane: ERMAHGERD GERSBERMS.


Wtedy jeszcze Maggie nie wiedziała, że zna ją cały świat, wydawało się, że to tylko jednorazowy żarcik.

A skąd to wszystko się wzięło? Jak wiele internetowych fenomenów - z Reddita. Użytkownik kryjący się pod pseudonimem xWavy (teraz już wiem, że nazywa się Jeff Davis), wtedy 16-latek, przeglądając Facebooka trafił na zdjęcie Maggie udostępnione publicznie w czyjejś galerii. Dziś nawet nie pamięta w czyjej. Zamieścił je na Reddicie z komentarzem "Po prostu uśmiech właściciela książek [sic]" - wtedy jeszcze nie w formie mema.



Inny użytkownik Reddita (nie zgadza się na publikacje danych), wtedy 33-letni były dochodzeniowiec z Seattle specjalizujący się w oszustwach, trafił na to zdjęcie i od pierwszego rzutu oka uderzyło go skojarzenie.

"Poziom ekscytacji w jej minie, aparat ortodontyczny, ubranie po prostu krzyczały, że jest to pokręcona nastolatka". Trochę wzorując się na Shelly z "Miasteczka South Park" i jej charakterystycznego seplenienia wymyślił podpis - "GERSBERMS. MAH FRAVRIT BERKS" i tak podpisanego mema zamieścił w komentarzu pod oryginalnym zdjęciem.



Najlepiej nam znany podpis "Ermahgerd" pojawił się później i trudno teraz określić kto był jego autorem, to jednak specyficzny "język" tego mema powstał właśnie wtedy.

Dziś Maggie Goldenberger jest pielęgniarką w Phoenix i trzeba przyznać - jest naprawdę fajną laską. W żaden sposób nie widać w niej "paskudy" z mema.




















Źródła: 1, 2.