Szukaj Pokaż menu

Konkurs: 10 tysięcy za film animowany lub fabularny!

14 620  
1   4  
18 listopada ruszyła impreza dla filmowców amatorów - Pierwszy Festiwal Audiowizualnej Reklamy Internetowej mBanku. Inspiracją do stworzenia festiwalu była duża popularność, jaką cieszą się wśród internautów zabawne filmiki tudzież inne animacje czy to z tirówkami czy z naszym ulubieńcem posłem Andrzejem albo posłanką Renatą w roli głównej.

Jury pod przewodnictwem Marka Koterskiego (facet od Dnia Świra) będzie oceniać nadesłane prace głównie pod katem oryginalności. Walory realizacyjne są atutem prac, ale nie musza decydować o ostatecznej ocenie. Techniki realizacyjne są niemal dowolne; może to być filmik nakręcony najprostszą kamerą, animacja we Flashu, itp. Inaczej mówiąc:
Festiwal może wygrać praca nawet maksymalnie prosta w formie, ale szczególnie oryginalna i interesująca w treści.

A jakby nie patrzeć jest się o co bić - pula nagród wynosi 18.000 zł. Pomyśl ile za to można kupić brow... znaczy się kartonów mleka z bakteriami el casseiu matador  :)

Jak często kocha się pan z żoną?

26 809  
3   11  
Wejdź do Monster GaleriiDobry skecz to piękna rzecz, a taki pieknie zagrany... Niektórzy nasi czytelnicy z wielką niecierpliwością czekają na coś nowego, piszą, dzwonią i ślą petycje.. Ale zanim zaprosimy na skecz... ogłoszenie: szukamy dziewczyny dla Joe Monstera, są jakieś ochotniczki? A teraz już zapraszamy.

Niewielki pub w Anglii. Jest właśnie godzina siedemnasta (a cup of tea time). Ruch niewielki, jest tylko dwóch gości. Jednym jest pastor anglikański, drugi, to bardzo dobrze ubrany mężczyzna – drogi garnitur, śnieżnobiała koszula, nieodłączny melonik na stoliku, na oparciu fotela elegancki płaszcz i zawieszony parasol eleganckiej marki – typowy angielki gentleman. Popija z gracją herbatkę jednocześnie przeglądając „Times’a”. Otwierają się drzwi i wchodzi jakiś obdartus – jeszcze nie kloszard, ale też gość nie pierwszej świeżości. Zamawia herbatę. Barman nalewa filiżankę, gość bierze i dosiada się do gentlemana.
- Biznesmen???? – zagaja obdarty.
Gentleman nie reaguje. Dalej czyta gazetę.
- Pan jest biznesmenem?? – nie daje za wygraną obdarty.
Gentleman chwilę pozostaje niezdecydowany, w końcu jednak jego nienaganne maniery biorą górę i uprzejmie odpowiada (nie odkładając jednak gazety):
- Tak, jestem biznesmenem.
- OOOO, wiedziałem..... pewnie to duży biznes.....
- No.... nie wiem....
- Więc to nie jest duży biznes?? To mały biznes????
- No..... chyba tak.... – gentleman jest trochę zagubiony...
- No więc jaki – ile osób jest w firmie.????

WYJŚCIE Z CIENIA 2003 - reasumując

17 014  
1   4  
Festiwal jak co roku był niesamowity, ale niestety zakończył się a nam pozostaje nam wspominać jak to wszystko wyglądało i co się działo.

Zanim przejdziemy do wyników festiwalu... Nowością było to że organizatorzy zakwalifikowali nas czyli Joe Monster.org do sponsorów festwialu. No tak, tak, chociaż żadnej nagrody nie fundowaliśmy, to jednak przygotowanie festiwalowej strony i mocna reklama całego przedsięwzięcia miała miejsce w naszym niecodziennym magazynie i za pomocą jego rąk, nóg, oczu i uszu.


Ten malutki znaczek to znany wam szerzej i bliżej. Wydaje się znajomy nieco, ale dopiero teraz...


...prezentuje się w pełnej krasie. Czyż nie zapierający dech w piersiach widok?


Konkurs kabaretowy wygrali czyli otrzymali główną nagrodę Łowcy.B z Cieszyna,
którzy zawładnęli także sercami publiczności; drugie miejsce zajął kabaret Napad z Warszawy, a wyróżnienie główne powędrowało do Rybnika, skąd jest kabaret Noł Nejm.


Otóż i owi niezwykli Łowcy Kropka B, pożeracze ludzkich dusz, którzy w tym roku przez Polskę się przetaczają, na zdjęciu ze skromnym junakiem OHP


Napad z Warszawy w skeczu Startrekowym. Nawiązywanie łączności z mostkiem kapitańskim



ŁOWCY.B - chwila dla fotoreporetów

No i mamy jeszcze parę fotek z Łowcami Kropka B. Być może, jeśli się zgodzą pójdzie jakiś MPEG z ich skeczem (a kilka mamy na twardzielu i są dobre, oj bardzo dobre) a póki można podziwiać ich trudne fizys i widoczne gołym okiem ułomności... ;D

















A to nie był i nie widział niech sobie teraz siedzi w domu, ogląda Klan i w brodę pluje!

Następne spotkanie dopiero za rok (choć może konferansjer będzie jakiś lepszy?).

1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak często kocha się pan z żoną?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Na sprzedaż
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu 30 000 szczęśliwych ludzi!
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Electronic Arts tworzy oddział w Polsce
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Zgłoś się do WYJŚCIA Z CIENIA!
Przejdź do artykułu Rozwiązanie konkursu wakacyjnego 2003

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą