Autentyki DXVII - a ile to będzie w liczbach bezwzględnych?

ŻEBERKA

Mama mojej znajomej, pani M. (ok. 70-tki) to kobieta bardzo schorowana. Po licznych operacjach, amputacjach, szczegóły pominę. Mimo wszystko, pogoda ducha i humor jej nie opuszczają.
Przed kolejną operacją lekarze musieli usunąć jej dwa czy trzy żebra.
Tak się złożyło, że następnego dnia na obiad były żeberka.
Gdy pani M. zobaczyła, co im wnoszą na talerzach, wypaliła:
- Nooooooooo tak, wczoraj mi żebra wycieli, to je dzisiaj na obiad zrobili. Oj, biedny ten szpital, biedny.
Tego dnia jedna z pacjentek nie zjadła posiłku.

by Diuna888

* * * * *

LATO Z LOTTO

Jestem uzależniona od lotto, puszczam zakłady raz w tygodniu na cały tydzień. Wakacje, wyjazd .... nałóg wygrywa.
Jestem w Jastrzębiej Górze szukam kolektury... nie ma. Pytam Pana w Informacji Turystycznej: -Witam. Gdzie mogę wysłać totolotka? Pan zdziwiony: Jak gdzie? Na poczcie!!! Poczta obok fontanny, za żółtym sklepem, proszę bardzo.
Ok, dziękuję, dziwne... ale idę na pocztę , znajduje bez trudu.Wchodzę pusto, żadnych oznaczeń lotto...
Podchodzę do okienka, znudzona Pani.. mówię : - Dzień dobry. Chciałam wysłać totolotka.
Pani:- przesyłka krajowa? priorytet?polecony?

Lotto oczywiście nie mieli..

by Agnieszka7K

* * * * *

NA PORODÓWCE

Historia opowiedziana przez pewną parę małżeńską, która jak Pan Bóg przykazał dochowała się kilkoro (dokładnie troje) dzieci. Jakoś tak strasznie im zależało, żeby trzeci syn urodził się od razu brunetem. Ojciec dziecka uczestniczył (biernie) w porodzie i odbierał dziecko. Gdy tylko poród się zaczął, wyszła główka, matka dziecka zapytała:
- I co? czarne?

by kozmat

* * * * *

SKOKI NA ZAKUPACH

Nie wiem jak u innych, u mnie w fabryce istnieje "Index Słów Zakazanych". Zawiera takie słowa jak "urlop", "podwyżka", "dzień wolny", "długi weekend".... Na szczęście udało mi się wykorzystać cały tegoroczny urlop wczoraj. Połowę urlopu zajęła mi podróż na Jarmark Dominikański do Trójmiasta i powrót. Drugą połowę maraton jarmarkowy połączony ze slalomem pomiędzy stoiskami. W ramach aktywnego wypoczynku Małżonka zafundowała mi również skoki: przy niektórych, jak dla mnie losowo wybieranych kramach słyszałem "wyskakuj z kasy".
Już się chyba domyślam, dlaczego moja siostra złamała sobie w piątek nogę, żeby tylko mieć wymówkę i nie jechać. I jakoś dziwnie już w sobotę rano okazało się, że noga jednak nie jest złamana a tylko "nadwyrężona i już w zasadzie nie boli".
Zastanawiam się co sobie złamać/nadwyrężyć przed Jarmarkiem Jagiellońskim za dwa tygodnie?

by BrakLoginu

* * * * *


A teraz chwila przerwy na stare dobre czasy, czyli wspominki sprzed 300 odcinków. Tak, to się działo prawie 6 lat temu.

ZASADNICZE PYTANIE

Wczoraj wieczorem łaszę się niezbyt ubrana do mojej Przytulanki, zaczyna robić się miło... Ja:
- No widzisz, zimno mi, rozgrzej mnie.
Na co Przytulanka z diabelskim uśmiechem:
- A na kogo będziesz głosować?

by margot

* * * * *

PODZIĘKOWANIE

Motyw z jednej z ostatnich imprez:
Towarzystwo już się dosyć mocno zaprawiło, ogólnie troszkę aż zbyt mocno. Spali ogólnie wszędzie... Kumpel mój już kompletnie zaniemógł i pędzony goniącym go pawiem pobiegł do łazienki. Umywalka zajęta, kibel zajęty. Wanna! Nachylił się i... No zrobił co miał zrobić. Po czym z wanny dobiegło go ciche, zmęczone:
- Dzięki...

by barca11

* * * * *

EPIK

Mój znajomy ma fajną ekipę w pracy i często fajne powiedzonka przynosi z roboty, a oto jedno z nich:
Majster opieprzał gościa za jakąś fuszerę:
- Wiesz co? Jesteś dzieckiem wiatru i kurzu.
- Jak to?
- Po prostu tuman z ciebie.

by carlos_19

I powracamy do autentyków teraźniejszych:

* * * * *

CV MAŁOLATY

Koleżanka mojej koleżanki chwali się swoją latoroślą, jak to szybko te pędraki dorastają:

CV mojej córki :
Imię: Martynka
Lat: 2 l i 4 m
......
Znajomość języków: polski - poniżej podstawowego, chiński- biegle w mowie i piśmie, migowy- powyżej zaawansowanego.
Umiejętności: zdobywanie wszystkiego krzykiem.
Zainteresowania: wszystko co nie powinno interesować na tym etapie życia.

Ktoś zatrudni?

by best30

* * * * *

METAL A DISCO POLO

Pracuję w fabryce na nocnej zmianie. Zeszłej nocy, wskutek intensywnej burzy nie było prądu przez godzinę i produkcja stanęła, rozsiedliśmy się więc przy bramie hali, kumpel podjechał samochodem i chciał włączyć muzykę, pytając się czy ktoś ma jakieś płyty, bo on ma tylko disco polo.
[Sylwia] Ja mam, ale też tylko disco polo...
[Ja] Ja mam, ale metal...
[Roman] Lepiej nie. Metal i burza to nie jest dobre połączenie.

by Weiss0

* * * * *

WYMIANA OLEJU

Wracając do domu przypomniałem sobie, że żonie się zbliża wymiana oleju w samochodzie, więc podjechałem do motoryzacyjnego aby zakupić filtr oleju, bo sam olej to mam. Tak więc stoję sobie dzielnie w kolejce do kasy, a sprzedawca pyta mnie się czy nie zapomniałem o oleju. A że już nudzą mnie co chwilę te pytania to dodatki przy kasie jak przedłużona gwarancja, nowa karta kredytowa, zapasowe baterie i tym podobne, odpaliłem mu, że wymiana oleju jest przereklamowana. Sam filtr wystarczy. Sprzedawca nie dowierzając próbuje mnie nakłonić, że olej jest na promocji, nic tylko kupować. A ja swoje twardo. Minę miał bezcenną.

by dust_puppy

* * * * *

SZANUJ ŻYCIE

Z dzisiejszej konfy w PIPie, dotyczącej wypadków w rolnictwie, gdzie inspektor chwalił się skutecznością kampanii "Szanuj życie" wśród rolników...
Insp: Śmiertelność spadła na lubelszczyźnie o 20%...
Dziennikarz: A ile to będzie w liczbach bezwzględnych?
Insp: W zeszłym roku zmarło pięć, a w tym cztery...

by aditoma

* * * * *

BĘDĘ PSYCHOLOGIEM

Nie ma co ukrywać, że starsze dziecko- 16 lat- dostarcza nam wielu- bardzo wielu emocji. Nam oraz nauczycielom (ze szczególnym uwzględnieniem wychowawcy). No i podczas ostatniej cotygodniowej wizyty w szkole (tak zwane nadprogramowe parents evenings ) każdy wygłaszał efektowny spicz skierowany w stronę mojego dziecka. A wszystko przyjemnie, miło, z szacuneczkiem, choć kąśliwie.
-Mój Boże, Olaf- rzeźbił się wychowawca, na twarzy którego malowały się widoczne ślady zmęczenia pedagogicznego - Musimy działać razem, niedługo egzaminy, college. Przecież w przyszłości chcesz iść studiować psychologię, prawda?
- No, chcę- zgodził się Olaf.
- A ja obiecuję, że zrobię wszystko, żebyś się na te psychologię dostał - produkował się dalej wychowawca- i żebyś te studia skończył też wszystko zrobię. Wszystko. A potem zostanę twoim pierwszym pacjentem...

by konwalia

* * * * *

Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM W tytule wpisz Autentyk