Kupujemy s80 i yarisa, czyli wydajemy cirka ebaut 250 tys., opłacamy AC dla obu 25 tys. jakiś tam full pakiet. Do Volvo wkładamy żonę, do yarisa teściową, ustawiamy naprzeciwko siebie i robimy test zderzenia czołowego PORÓWNYWALNYCH jak twierdzi reklama aut.
Skutek:
Kasujemy oba auta. Teściowa ginie na miejscu, żonę mamy z powrotem.
Wnioski:
Odbieramy ubezpieczenie AC 250 tys. zł za oba skasowane auta. Sądzimy się z toyota o straty w zakupie spowodowane reklamą wprowadzającą w błąd - co najmniej 5 tys. zl. Za odebrane AC sądzimy się z Toyota o odszkodowanie i zadośćuczynienie za śmierć kochanej mamusi spowodowanej reklamą wprowadzającą
w błąd-dajmy na to 500 tyś. zł.
Suma: rentowność podań to 200% czystego zysku bez podatku +ogólne polepszenie atmosfery w małżeństwie:))
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą